Sesja, której fragment prezentuję nawiązuje do legend z dzieciństwa. Uwielbiałem opowieści o walecznych Indianach a moim idolem był oczywiście Sokole-Oko, czyli „Ostatni Mohikanin”. Po dziś dzień na półce w dawnym pokoju w rodzinnej Nysie leżakują wielkie dzieła K. Maya i J.F. Coopera. Te książki są niczym sacrum.
Dziewczynka z indiańskiej wioski wędruje przez las. Nie jest sama. Towarzyszy jej wierny przyjaciel i opiekun – wilk. Indianie głęboko wierzyli w więź człowieka ze światem przyrody. W roli małej Indianki – moja córka Weronika, w roli dzielnego wilka alias Białego Kła – Sonia, wspaniała sunia sąsiada.