Lila i Piotr – bez zbędnych opisów i słodzenia – wspaniały z team. Długo zastanawiali się nad fotografem ślubnym – wierzę, że spełniłem ich oczekiwania. Cieszy mnie myśl, że mogą zamieszkać po sąsiedzku na jednym osiedlu. Wszystko zapowiada, że jesienne wieczory zaowocują w zaległe spotkania na partyjkę bilarda. Przed ślubem delikatnie kropiło a na niebie unosiły się rzęsiste chmury – ale proszę spójrzcie na uśmiechnięte twarze na fotografiach, więcej tu słońca niż na niejednej pustyni 🙂 Sesja plenerowa to m.in. kolorowa kraina zabaw (Jaś i Małgosia w Puławach) miejsce, które automatycznie obudziło dziecięcą euforię a więc jeszcze więcej uśmiechu 🙂 enjoy !!!
🙂 🙂 🙂 SESJA PLENEROWA 🙂 🙂 🙂