Spacer po Kazimierzu Dolnym i okolicznych rozdrożach zakończyliśmy sesją nad brzegiem Wisły. Był to ostatni punkt naszego pleneru ślubnego. Wprawdzie planowaliśmy wejść do wody – „tak po kolana 🙂 ” – ale to co potoczyło się na miejscu przerosło Nasze wyobrażenia 🙂 Pomysł za pomysłem, krok za krokiem. Zawsze staram się prowadzić sesje nieco spontanicznie, będąc zarazem przygotowanym na rozwiązania które przynosi dana chwila i miejsce – i tak własnie było tamtego dnia. Rezultaty sesji ślubnej nad brzegami Wisły prezentuję poniżej. Gorące pozdrowienia dla Igi i Tomasza – nie tylko za wspaniałe fotografie, ale i dobrą zabawę. Ciekawe jest to, że po taki intensywnym czasie, mam wrażenie, że znam moich bohaterów od wielu już lat.
FOTOGRAFIA ŚLUBNA | sesja plenerowa nad Wisłą